To posunięcie okazało się rewolucyjną zmianą. Problem jest bowiem poważny: w pierwszej połowie 2023 roku blisko pół miliona pacjentów w Polsce nie stawiło się na wizytę u lekarza specjalisty. W ten sposób zajęte – i stracone – zostały terminy, z których mogły skorzystać inne osoby potrzebujące leczenia, porady czy diagnostyki. POSUM również mierzył się z tym problemem. Tylko w tym roku, od stycznia do czerwca w Poradni Chirurgii Ogólnej na wizytę – bez jej odwoływania – nie przyszło aż 506 osób, czyli prawie co piąty zapisany chętny. W Poradni Okulistycznej nie stawiło się 410 osób. W dziewięciu poradniach POSUM średnio co dziesiąty pacjent rezygnował z wizyty, nie informując o tym lekarza. Przez pół roku w ten sposób przepadło tam łącznie ponad 2 tysiące miejsc.

Jednak po tym, jak poznańska placówka wprowadziła możliwość odwołania wizyty SMS-em, sytuacja zmieniła się diametralnie. W lipcu, kiedy system był testowany, w umówionym terminie nie stawił się tylko 1 procent pacjentów. Pozostali bez problemów poinformowali placówkę, że nie przyjdą. W ten sposób w miejsce osób, które zrezygnowały z wizyty lekarskiej, można było przyjąć innych pacjentów. Dzięki temu szybszy termin dostało aż 169 pacjentów, w ten sposób zmniejszyły się kolejki oczekujących.

Wprowadzone w POSUM zmiany nie tylko znacząco poprawiły jakość komunikacji z pacjentami, ale również przyniosły wymierne korzyści finansowe dla ośrodka. Dzięki temu rozwiązaniu placówka wygenerowała w lipcu dodatkowy przychód w wysokości 30 000 zł, przyjmując pacjentów podczas „uzupełnionych” wizyt. W skali roku POSUM może w ten sposób oszczędzić nawet 360 tys. zł – te pieniądze z kolei wpłyną na poprawę jakości usług świadczonych poznaniankom i poznaniakom. AW

Fot. Hieronim Dymalski