Porwanie kobiety na poznańskim Łazarzu? Policja poszukuje świadków


Policja wyjaśnia okoliczności tajemniczego zdarzenia,  do którego doszło w nocy z wtorku na środę na poznańskim Łazarzu u zbiegu ulic Calliera i Łukaszewicza.   Wyglądało jak uprowadzenie, ale  na policję nie wpłynęło zgłoszenie w sprawie porwania lub zaginięcia. Dziś policja opublikowała rysopisy dwóch kobiet, które mogły widzieć całe zajście. Poznańscy policjanci wyjaśniają okoliczności nocnego zdarzenia. Wszystkie osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę na ten temat, proszone są o kontakt z funkcjonariuszami,  w szczególności dwie kobiety.

Pierwsza z nich w wieku około 28-34 lata, szczupłej budowy ciała, jasnej karnacji, włosy ciemne, długie do ramion, splątane w kitkę. Po prawej stronie głowy (być może po lewej również) jej włosy są bardzo krótko ścięte (wygolone). Kobieta ubrana w ciemną kurtkę z kapturem, ciemne długie spodnie, buty niskie ciemnego koloru, przez ramię przewieszona torba jasnego koloru z dużym kolorowym nadrukiem.

Drugi świadek, który może mieć informację o zdarzeniu, to kobieta w wieku około 28-34 lata, szczupłej budowy ciała, opalonej karnacji, włosy koloru brąz/rude splecione w koka, ubrana w kurtkę zieloną/szarą z kapturem, spodnie długie koloru ciemnego, torba przewieszona przez ramię z ciemnym paskiem.

Opisane wyżej kobiety, 5 września  o godz. 23:27 dokonywały zakupów w sklepie Lewiatan mieszczącym się na zbiegu ul. Hetmańska/Głogowska, skąd wyszły o godz. 23:35 i udały się w kierunku poznańskiej dzielnicy Łazarz.

Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu pod nr 61 84 156 13.

Dodaj komentarz