Porażka w ostatniej kolejce Enea AZS Poznań


Przed meczem poznanianki już miały zapewnione utrzymanie się w ekstraklasie. Stąd spotkanie nie przypominało meczu z przed tygodnia, kiedy akademiczki wygrały po dogrywce z Ostrovią Ostrów Wlkp. W zespole poznanianek zabrakło Oleny Samburskiej, z kolei krakowianki grały w pełnym składzie.

Akademiczki rozpoczęły mecz słabo, przegrywając 0:6. W 2 minucie meczu trener Vadim Czeczuro wziął czas, aby uporządkować grę poznanianek. Pierwsze punkty zdobyła Hillsman w 4 minucie meczu. Od początku spotkania wiślaczki przejęły inicjatywę i nie oddawały jej do ostatniego gwizdka. Nie do zatrzymania była Hiszpanka Leonor Rodrigez, która zdobywała kosz za koszem w pierwszej części spotkania. Przewaga krakowianek rosła z minuty na minutę. Pierwszą kwartę Wisła Can-Pack Kraków wygrywała już 15 p. (11:26).

W drugiej kwarcie poznanianki popełniały mnóstwo błędów w obronie i wiślaczki łatwo dochodziły do pozycji rzutowych. Dodatkowo bardzo szybko i skutecznie wyprowadzały kontrataki, nawet po straconych punktach. W całym spotkaniu Wisła Can-Pack zdobyła 20 punktów z kontrataków. Do przerwy poznanianki przegrywały 26:49.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz