Porażka na koniec roku. Warta Poznań gorsza od Śląska Wrocław


Warcie trudno było przebić się przez dobrze zorganizowany blok obronny wrocławian. Sytuacje podbramkowe w pierwszej połowie tworzyli więc wyłącznie gospodarze. Okazje do podwyższenia wyniku mieli w 15 minucie Pawłowski i kwadrans później Pich. Oboje znaleźli się w sytuacji sam na sam, lecz nie zdołali jej zamienić na bramkę. Pierwsze uderzenie świetnie wybronił Lis, natomiast piłka po strzale czeskiego pomocnika trafiła w słupek. Podczas gdy wojskowi kreowali swoje ataki, podopieczni Piotra Tworka niepostrzeżenie powtórzyli wyczyn z poprzedniego meczu przeciwko Pogoni Szczecin, nie zaliczając w ciągu pierwszej odsłony choćby jednego strzału celnego.

Po zmianie stron poznaniacy przez długi czas nadal mieli problemy  ze skonstruowaniem składnej akcji. Co innego piłkarze Śląska, którzy nieustannie dążyli do zdobycia kolejnego gola. W 53 minucie golkiper zielonych zaliczył kapitalną interwencję, broniąc strzał Pawłowskiego. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Wrocławianie zaledwie minutę potem już wygrywali 2:0. 28-letni pomocnik ponownie przymierzył zza pola karnego i tym razem futbolówka ostatecznie zatrzepotała w siatce.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz