W pierwszym spotkaniu w 2019 roku Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2 (o:0).

Trener Adam Nawałka, wybierając skład nie mógł skorzystać z usług Roberta Gumnego, któremu doskwiera niegroźny uraz. Jego miejsce zastąpił Rafał Janicki, rozgrywający niegdyś w barwach Lechii Gdańsk na pozycji prawego obrońcy. W owej roli łącznie rozegrał 25 meczów, wobec tego niecodzienna misja nie była dla niego obca. Po drugiej stronie formacji obronnej niespodziewanie został wystawiony Vernon de Marco.

Dzisiejszy mecz miał bardzo ważne znaczenie. Lechici musieli udowodnić, że niepokojące mecze sparingowe nie odzwierciedlały ich rzeczywistej formy. Ponadto wyśmienicie zakończony 2018r., w którym poznaniacy zwyciężyli trzy mecze z rzędu, nie tracąc przy tym żadnej bramki, były dla kibiców traktowane jako zapowiedź lub przedsmak, tego co wydarzy się wiosną.