– Teraz musimy wrócić do tego, co przynosiło nam dobre efekty w poprzednich meczach, czyli najpierw dobry trening i agresja, później odpowiedni mindset na spotkanie. Jeśli wrócimy do naszej normalnej gry, znów będziemy wygrywać. Jeśli tej agresji, witalności defensywno-ofensywnej zabraknie, to raczej ciężko będzie o zwycięstwa. Teraz chwila na reset po okresie intensywnego grania, a potem wrócimy do fundamentów, bo na pewno jest nam to potrzebne po najgorszym defensywnie meczu w sezonie – dodał szkoleniowiec poznaniaków.
Kolejne spotkanie Enea Basket Poznań rozegra we własnej hali w niedzielę 24 listopada o godzinie 20:00. Rywalem poznaniaków będzie HydroTruck Radom.
Miasto Szkła Krosno – Enea Basket Poznań 98:81
(26:20, 25:26, 22:13, 25:22)
Punktowali dla Enei: Piotr Wieloch 19, Michał Samsonowicz 11, Arkadiusz Adamczyk 10, Konrad Rosiński 10, Kacper Mąkowski 8, Rafał Szpakowski 8, Mikołaj Stopierzyński 7, Patryk Stankowski 5, Wojciech Fraś 3
Punktowali dla Miasta Szkła: Charles Jackson III 29, Przemysław Wrona 24, Michał Chrabota 14, Michał Jankowski 13, Hubert Łałak 9, Jan Góreńczyk 4, Bartosz Chodukiewicz 3, Rafał Serwański 2.
Fot. Paweł Jonik / Enea Basket Poznań