Na stadionie w Bydgoszczy odbyło się dzisiaj spotkanie szóstej rundy 1. Ligi Żużlowej. Miejscowa Abramczyk Polonia podejmowała ebebe PSŻ Poznań. Mecz dla „Skorpionów” o znaczącej kategorii wagowej – przed sezonem drużyna z Bydgoszczy wymieniana była oprócz Enea Falubazu Zielona Góra jako faworyt do awansu do Ekstraligi, a do zwycięstwa miała poprowadzić gospodarzy nadzieja bydgoskiego żużla – Wiktor Przyjemski. Mimo dotychczasowych potknięć, Polonia była bardzo groźnym rywalem, lecz „Skorpiony” już nieraz pokazały, że potrafią walczyć z najlepszymi jak równy z równym.
Trener Tomasz Bajerski przyzwyczaił nas do roszad w składach, lech dziś w stosunku do awizowanego składu nie przeprowadził żadnych zmian
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia “Skorpionów” Znakomita praca zespołowa, świetny tor jazdy Łoktajewa po zewnętrznej i pewne podwójne zwycięstwo na początek zawodów. W 2 biegu wygrali gospodarze, jednakże należy pochwalić Kacpra Teskę za mądrą jazdę i 2 punkty. W biegu 3 klasę po raz kolejny pokazali zawodnicy PSŻ. Krakowiak powtórzył manewr Łoktajewa z pierwszego biegu i znakomicie po zewnętrznej wyszedł na prowadzenie. Świetna obrona Fajfera przed atakującym go Lyagerem i zawodnicy “Skorpionów” skończyli pierwszą serię startów z bardzo dobrym rezultatem 13:11