Ponad 3,4 tys. uczniów nie dostało się do wybranych szkół średnich w Poznaniu


W obliczu reformy i podwójnej rekrutacji Miasto Poznań wyszło naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i przygotowało w szkołach odpowiednią liczbę miejsc. Uwzględniono w tym nie tylko poznaniaków, ale też uczniów z powiatu, którzy co roku składają wnioski do poznańskich szkół.

– O tym, że szkoły będą miały problem z przyjęciem podwójnego rocznika informowaliśmy już od momentu wprowadzania reformy. Ze strony rządzących słyszeliśmy jednak jedynie zapewnienia, że placówki są na to przygotowane. To, że obietnice nie były poparte rzetelną analizą, potwierdziła niedawno w swoim raporcie Najwyższa Izba Kontroli – zauważa Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – Tak, jak w przypadku innych skutków reformy, tak i przygotowanie miejsc dla podwójnego rocznika spadło na barki samorządów. Zrobiliśmy, co w naszej mocy, by zapewnić młodzieży możliwość kontynuacji nauki. W efekcie miejsc w szkołach wystarczy dla wszystkich poznaniaków i sporej grupy młodzieży z powiatu. Duża liczba uczniów nie dostanie się jednak do wymarzonej szkoły. Eksperyment, jakim była nieudolna reforma edukacji, pozbawił ich możliwości realizacji marzeń.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz