Jak dodał, strażacy dbali też o to, by koronawirus nie zdestabilizował pracy poszczególnych jednostek.
„Musieliśmy przeorganizować nasz system służby po to, by zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się zakażenia. W jednostkach w których stwierdzono koronawirusa, pozostali w służbie strażacy musieli pracować intensywniej, ale nasza sprawność w zapewnianiu bezpieczeństwa w żadnym momencie nie została zmniejszona” – powiedział.
Brandt zaznaczył, że w obliczu nowych sytuacji, jakie wiązały się z rozwojem zagrożenia koronawirusem, strażacy byli gotowi do podejmowania nieszablonowych działań.
„Strażacy w czasie akcji bardzo często spotykają się z sytuacjami, które dotąd nie zostały opisane pod kątem procedury postępowania. Dysponujemy szeroką gamą sprzętu i staramy się go jak najlepiej wykorzystywać – w zależności od zdarzenia” – powiedział.
Do dotychczasowych zadań związanych z pandemią cały czas dochodzą nowe. Obecnie strażacy z PSP i OSP uczestniczą w Narodowym Programie Szczepień przeciw COVID-19 i pomagają osobom starszym dotrzeć do punktów szczepień.