Polsko-amerykański duet w półfinale Poznań Open 2022


Wygrana w tej partii nie zdołała uskrzydlić Polaka i Amerykanina na tyle, aby rozpocząć drugą partię od tak mocnego uderzenia, jakim zakończyli pierwszą. Durasovic i Niklas-Salminen nie zamierzali łatwo oddać tego meczu, co skutkowało tym, że ponownie mogliśmy oglądać rywalizację gem za gem, bez żadnego przełamania. Taki przebieg seta zmienił się dopiero ponownie w jego końcówce. Znowu górą okazali się w decydującym momencie bardziej doświadczeni zawodnicy, choć tym razem konieczny do rozstrzygnięcia tej rozgrywki był tie-break, który był nie mniej zacięty niż cały wcześniejszy set, a nie brakowało w nim ciągłych zwrotów akcji i podwójnych błędów serwisowych z obu stron. W ten sposób Reese oraz Walków wygrali 7:5, 7:6 (10-8) i awansowali do półfinału, w którym zmierzą się z Juanem Bautistą Torresem oraz Johanem Niklesem.

– To była ciężka drużyna do gry, bardzo dobrze serwowali, mieli dużą siłą rażenia przy zagraniach z tyłu kortu. Na szczęście rozstrzygnęliśmy to na naszą korzyść. Tie-break był szczególnie zacięty, ale taka jest właśnie gra deblowa. Trzeba uważać na każdą piłkę, bo oni naprawdę grali mocno. Przy dobrej grze decydują pojedyncze piłki – mówił po meczu zadowolony Szymon Walków.

Fot. Dawid Szafraniak / Poznań Open 2022

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz