31 maja w Poznaniu, prowadzona przez Marka Cieślaka żużlowa reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwecją. Spotkanie będzie ostatnim etapem przygotowań przed zbliżającymi się finałami Monster Energy FIM Speedway of Nations, które odbędą się 8 i 9 czerwca na Nowym Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

– Po pogromie Australijczyków i Duńczyków, czas na trzeci mecz. Mecz w Poznaniu będzie nawiązaniem do 1991 roku, kiedy to odbyły się tutaj finały Mistrzostw Świata Par. Szwedzi to bardzo silny zespół, ponieważ przed rokiem zdobyli srebrny medal Drużynowego Pucharu Świata – powiedział Ryszard Czarnecki (honorowy patron meczów żużlowej reprezentacji Polski).

Szwedzi, do Poznania przyjadą w najsilniejszym możliwym zestawieniu wraz z Fredrikiem Lindgrenem, który od początku obecnego sezonu prezentuje kapitalną dyspozycję. Reprezentanci „trzech koron” to trzykrotni zdobywcy Drużynowego Pucharu Świata. Od 2001 roku do 2006 roku, szwedzcy żużlowcy nieprzerwanie zdobywali medale DPŚ. Przed rokiem, Szwedzi zdobyli srebrny medal Drużynowego Pucharu Świata. Biorąc pod uwagę formę Fredrika Lindgrena można być pewnym, że podopieczni Morgana Anderssona będą walczyć o najwyższe cele podczas Monster Energy FIM Speedway of Nations.