Polacy zapewnili sobie trzy medale mistrzostw świata w kickboxingu!


Troje reprezentantów Polski zapewniło sobie dziś medale Mistrzostw Świata WAKO w kickboxingu. Biało-Czerwoni walczą w Dublinie w formułach Pointfighting, Light Contact, Full Contact. Walki ćwierćfinałowe w środę wygrali Ewa Bulanda -48kg i Mateusz Kubiszyn -86kg w FC oraz weteran Tomasz Szczepaniuk-63kg w LC.

Kickboxing Dublin 02

Ewa Bulanda (UKS Evan Nowy Sącz) pokonała dzisiaj Hiszpankę Diaz Pantoję 3-0. – Od początku prowadziłam, a w 2 rundzie Hiszpanka dostała minus punkt za nieprzepisowe kopnięcie poniżej pasa. W 3 rundzie utrzymywałam prowadzenie. Było nieźle, choć mogło jeszcze lepiej. W piątek o finał powalczą z Włoszką, która jest Wicemistrzynią Europy.

Już drugą walkę w turnieju wygrał Mateusz Kubiszyn (Klub Sportów Walki Sokół Jarosław). W środę pokonał Irlandczyka Coffeya 3-0.

– Przeważałem w tej walce, choć rywal nie zamierzał odpuszczać. Z rundy na rundę walczyło mi się coraz lepiej, a już w trzeciej wiedziałem, że wygram, więc był luz i kontrola sytuacji.  Dziękuję trenerom za pomoc z narożnika, bo bez ich rad walka mogłaby się różnie potoczyć.

Pojedynki ćwierćfinałowe w FC przegrali Kacper Frątczak (Akademia Sportów Walki Knockout Zielona Góra) w wadze -81 kg z Ukraińcem Prykhodko i Jakub Kozera (Funfit Boxing Team Zielona Góra) w wadze +91kg z Niemcem Dühringiem.

Rywal Kacpra to były mistrz świata. Frątczak za szybko wpadł na tego rywala, to powinien być finał. Świetna walka z gatunku młodość kontra doświadczenie. Brawo dla Ukraińca. Chciałbym żeby wszyscy moi zawodnicy wygrywali, ale patrzymy realnie, przecież przeciwnicy też chcą zwyciężać – mówił trener reprezentacji Full Contact Radosław Laskowski, któremu pomaga m.in. Paulina Frankowska. Z powodu kontuzji nie może startować w Irlandii, ale swoją doświadczeniem i wiedzą wspiera koleżanki i kolegów z kadry narodowej.

– Dziękuję wszystkim za wsparcie, szczególnie mojemu trenerowi Tomaszowi Paskowi oraz całej kadrze Polski wraz z trenerami za pomoc w narożniku i doping. Ten turniej wnosi kolejne doświadczenie do mojej kariery, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Jestem zmotywowany do następnego boju i nic, tylko dążyć do perfekcji – dodał Kacper Frątczak.

Dla Kacpra Frątczaka był to drugi występ na Mistrzostwach Świata, lecz pierwszy w kategorii seniorów. – W ubiegłym roku w Rimini wywalczyłem tytuł Mistrza Świata Juniorów w formule K-1 (-81kg). Ciężko przepracowałem cały rok, priorytetem były właśnie MŚ w Dublinie. Przyjechałem tutaj z pozytywnym nastawieniem, by dać z siebie wszystko i godnie reprezentować nasz kraj z orzełkiem na piersi. W tym sezonie stawałem na najwyższym stopniu podium Pucharu Świata seniorów full contact w Rimini i w Dublinie.

 

Z kolei Kuba Kozera po swojej walce powiedział: – Niemiecki zawodnik totalnie mi nie odpowiadał. Po pierwszej rundzie miałem dużą stratę punktową. W drugiej pomimo liczenia zdołałem zyskać przewagę i prowadziłem walkę. W trzeciej zaś przestrzeliłem kopnięcie, przeciwnik wykorzystał mój błąd i trafił prosto w szczękę mocnym ciosem sierpowym. Sędzia nie dopuścił już do dalszej walki. Jestem bardzo niezadowolony, może za bardzo skupiłem się na kolejnym przeciwniku, a nie doceniłem tego, z którym walczyłem.

Do ósemki awansował Robert Krasoń (Piotrkowska Szkoła Sztuk Walki Tom Center) wygrywając w kat. -75kg z Jordańczykiem Shatnawy. – Walka zaczęła się po mojej myśli, rywal został wyliczony po prawym prostym. Niestety dla mnie, nadziałem się zamachowiec i do końca tej rundy widziałem podwójnie,  zupełnie jak na amerykańskich filmach. Próbowałem trzymać dystans i dużo kopać, nie wiedziałem tylko, kogo… uderzać. Klasyczna ruska solówka. W drugiej części pojedynku oko się zamknęło i widziałem już jednego przeciwnika. Dobry narożnik pomógł mi wyjść z opresji i zwyciężyłem wysoko na punkty.

Niestety, w ćwierćfinale wagi -63,5kg zabraknie Jakuba Pokusy (KSW Szczecinek), który przegrał z Kirgizem Duishembievem. – Zabrakło spokojnej głowy, przez to moje ataki były łatwe do odczytania i rywal dobrze odczytywał. W tym roku zdobyłem Puchar Świata w Dublinie w swojej kategorii wagowej, niestety nie udało się powtórzyć tego sukcesu na PŚ w Rimini. Zająłem również drugie miejsce na Scandinavian Open w kat. -67kg. Rok temu startowałem jako junior na Mistrzostwach Świata w Rimini i zdobyłem tytuł Wicemistrza Świata Juniorów.

W Light Contact blisko strefy medalowej (na podium znajdzie się weteran Tomasz Szczepaniuk) są Karolina Mośko (-50 kg, KKS Sporty Walki Poznań) – po zwycięstwie z Niemką Wommelsdorf, oraz Łukasz Wichowski (-79kg, X Fight Piaseczno), który wygrał z Chorwatem Baksiciem.

Kluczową rolę odegrały moje mocne kopnięcia, w tym techniki obrotowe. O półfinał powalczę z Irlandkę, którą dziś oglądałam w 1/8 finału. To będzie ciężki bój. Poza tym, ze przeciwniczka jest bardzo wymagająca, to do tego zdecydowanie sędziowie są bardziej przychylni gospodarzom. Ale ja wiem po co tutaj przyjechałam i już zbieram siły na jutrzejsze starcie – powiedziała Karolina Mośko

Z kolei Łukasz Wichowski dodał: – Chorwat był trochę trudniejszym przeciwnikiem niż wczorajszy rywal. W 1 rundzie było dość równo, momentami przeważał nawet Baksić. 2 i 3 runda wyraźnie na moją korzyść. Znów przeważyła duża liczba kopnięć opadających na głowę oraz wyczucie dystansu i celność. Starałem się także skracać jego ciosy i w sumie wygrałem dość dużą przewagą punktową – mówił podopieczny trenera Piotra Siegoczyńskiego, prowadzącego kadrę LC i PF.

Mieliśmy dziś ciekawą sytuację, bowiem w dwóch różnych formułach nasi zawodnicy Tomasz Kurzeja (X Fight Piaseczno) i Adrian Durma (Elbląski Klub Karate) mieli tego samego rywala Gwatemalczyka Garcię. Pierwszy walczył z nim Adrian i niestety przegrał. Garcia okazał się dobrym zawodnikiem. Tomek wyszedł bardzo skoncentrowany i zrewanżował się za porażkę kolegi – powiedział trener Piotr Siegoczyński.

 

O medale w Light Contact i Pointfightingu będzie walczyła jego zawodniczka Paulina Jarzmik. W środę miała dzień wolny po dwóch wtorkowych zwycięstwach. – W Pointfightingu walczyłam wczoraj z reprezentantką gospodarzy, zaś w Light Contact zmierzyłam się z Bułgarką będącą aktualną Mistrzynią Europy w taekwondo. Pomimo mocnego jej oporu, wygrałam jednogłośnie.

Wyniki Polaków – 25 listopada

Full Contact

ćwierćfinał -48kg Ewa Bulanda – Catalina Diaz Pantoja (Hiszpania) wygr. Bulandy

1/8 finału -63,5kg Jakub Pokusa – Aibek Duishembiev (Kirgistan) por. Pokusy

1/8 finału -71kg Kamil Dajwłowski – Echis Saryglar (Rosja) por. Dajwłowskiego

1/8 finału -75kg Robert Krasoń – Ibrahim Shatnawy (Jordania) wygr. Krasonia

ćwierćfinał -81kg Kacper Frątczak – Igor Prykhodko (Ukraina) por. Frątczaka

ćwierćfinał -86kg Mateusz Kubiszyn – Alan Coffey (Irlandia) wygr. Kubiszyna

ćwierćfinał +91kg Jakub Kozera – Arthur Dühring (Niemcy) por. Kozery

Pointfighting

ćwierćfinał -55kg Emilia Szabłowska – Aston Cook (Wlk. Brytania) por. Szabłowskiej

1/8 finału -74kg Tomasz Kurzeja – Andres Garcia (Gwatemala) wygr. Kurzei

1/8 finału +94kg Łukasz Świderski – Kevin Bowles (Irlandia) por. Świderskiego

Light Contact

1/8 finału -50kg Karolina Mośko – Hanna Wommelsdorf (Niemcy) wygr. Mośko

1/8 finału -74kg Adrian Durma – Andres Garcia (Gwatemala) przegr. Durmy

1/8 finału -79kg Łukasz Wichowski – Gordan Baksić (Chorwacja) wygr. Wichowskiego

weterani ćwierćfinał -63kg Tomasz Szczepaniuk – Chris Collymore (Wlk. Brytania) wygr. Szczepaniuka

Szczegóły na stronach internetowych PZKB (pzkickboxing.pl) i WAKO (wakoweb.com)

Zdjęcia Paulina Frankowska

Dodaj komentarz