Podsumowanie 34. kolejki Fortuna 1 Ligi


Olimpia Grudziądz – Sandecja Nowy Sącz 0:0

Ten remis oznacza dla Olimpii spadek z Fortuna 1 Ligi. Taki scenariusz wcale nie musiał się ziścić, gdyby drużyna z Grudziądza wykorzystała kilka ze swoich sytuacji. A tych miała niemało. Choćby w 59. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ricky van Haaren. Po jego strzale piłka poszybowała nad poprzeczką. W innych sytuacjach bardzo dobrze zachowywał się Daniel Bielica.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Chrobry Głogów 0:1
Bramka: Michał Ilków-Gołąb 71′ (k)

Zespół Krzysztofa Brede w ostatnim meczu tego sezonu, który był także pożegnaniem z 1. ligą oraz świętowaniem z własnymi kibicami awansu do ekstraklasy, chciał pokazać swoje DNA, czyli atak pozycyjny. Do przerwy na boisku zbyt wiele się jednak nie działo, ciekawsze rzeczy wydarzyły się po zmianie stron. Chrobry kończy sezon tuż za strefą barażową.

Wigry Suwałki – Zagłebie Sosnowiec 0:2 (0:0)
Bramki: Filip Karbowy 65′ (k), Fabian Piasecki 90+4′

Zagłębie mogło i powinno prowadzić po pierwszych 45 minutach, jednak jedenastki nie wykorzystał Szymon Pawłowski. Kapitan Zagłębia strzelał na raty – pierwsze jego uderzenie obiło poprzeczkę, dobitkę obronił bramkarz Wigier. Co nie udało się Pawłowkiemu, udało się Filipowi Karbowemu w drugiej połowie. Tym samym Karbowy wyrównał swój wynik z poprzedniego sezonu z… Wigier Suwałki, kiedy też czterokrotnie wpisał się na listę strzelców. Wynik ustalił Fabian Piasecki – najjaśniejszy punkt drużyny w tym meczu. To on był faulowany w polu karnym, kiedy gola strzelał Karbowy, to on w doliczonym czasie gry sam skutecznie egzekwował jedenastkę.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz