Podsumowanie 30. kolejki Fortuna 1 Ligi. Warta na trzecim miejscu w tabeli.


Podbeskidzie Bielsko-Biała – Radomiak Radom 4:2

To była prawdziwa reklama Fortuna 1 Ligi. Można było jednak odnieść wrażenie, że od początku do końca pełną kontrolę nad meczem mieli gospodarze. Najpierw Sierpnia wykorzystał piękne podanie Biegańskiego, a później tuż przed przerwą podwyższył Roginić. Radomiak zdobył gola kontaktowego, ale to nie załamało „Górali”, którzy ciągle atakowali i zdobyli jeszcze dwie bramki. Goście odpowiedzieli trafieniem z rzutu karnego, a zwieńczeniem tego starcia mógł być gol Martina Polacka, który wykopem spod własnej bramki prawie zdobył gola. Podbeskidzie dzięki wygranej wraca na fotel lidera.

Bruk-Bet Termalica – Stomil Olsztyn 2:0 

To był pojedynek drużyn, które marzą o tym, aby znaleźć się w strefie barażowej i grać o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Lepiej spisali się gospodarze, którzy w 16. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Piotra Wlazło. Stomil starał się wyrównać, ale znów drużynie z Olsztyna brakowało skuteczności pod bramką rywala. Bruk-Bet wynik ustalił już w doliczonym czasie gry i zapewnił sobie trzy punkty.

Wigry Suwałki – GKS Jastrzębie 2:0

Wigry wygrały pierwszy ligowy mecz od listopada 2019 roku! Drużyna z Suwałk zmierzyła się w niedzielę z GKS Jastrzębie, który w ostatnim czasie również jest w kryzysie i zanotował czwartą porażkę z rzędu. Wigry w przyszłym sezonie zagrają w 2 lidze, ale mimo to – jak widać – będą walczyć do końca. Bramki dla gospodarzy zdobyli Robert Bartczak i Martin Dobrotka.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz