Plac Wiosny Ludów i ul. Szkolna – czas na zmiany


W hołdzie dla historii

Miasto stawia przed studentami wysokie wymagania. Projektując nowa zabudowę placu przyszli architekci muszą nawiązać do jego historycznego zagospodarowania: zachować odpowiednie gabaryty i podziały. Dzięki temu poznaniacy mogą mieć pewność, że w centrum miasta nie powstanie żadna ogromna monolityczna zabudowa, która przytłoczyłaby istniejące historyczne budynki.

– Już w średniowieczu plac Wiosny Ludów był miejscem ważnym dla miasta – podkreśla Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania. – Po wielkim pożarze w 1803 roku wytyczono tam nowe ulice, wzniesiono Hotel Wiedeński, a pod koniec XIX wieku plac zyskał zwartą zabudowę, która została zniszczona podczas II wojny światowej. Do naszych czasów zachował się jednak układ dróg i działek z okresu 20-lecia międzywojennego. Projektując nowy wygląd placu, chcemy nawiązać do jego bogatej historii.

Nowy wygląd placu ma przypominać ten z międzywojnia: studenckie projekty powinny uwzględnić zastosowanie zwartej zabudowy skupionej wokół placu-rozdroża. Ważne będzie też stworzenie osi kompozycyjno-widokowej, która ma rozpoczynać się od ulicy Wysokiej i naprowadzać na obecnie niezabudowany narożnik Kupca Poznańskiego. Wyznaczać ma ją piesze przejście, które jest jednym z najważniejszych założeń koncepcyjnych. Jego wejścia i przebieg mają być dodatkowo podkreślone akcentami architektoniczno-urbanistycznymi na elewacjach budynków.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz