– Było to spotkanie zespołów, które są w dole tabeli, więc absolutnie można było przypuszczać, że to będzie trochę nerwowy mecz po obu stronach. Niech ta wygrana nas pchnie do dalszej, lepszej gry i kolejnych zwycięstw – mówił po meczu Warty Poznań ze Stalą Stalowa Wola trener poznaniaków, Piotr Jacek.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardziej otwarta, z grą do przodu, ale końcówka spotkania to znowu duża liczba stałych fragmentów dla przeciwnika, który gonił wynik. Z pewnością, gdybyśmy wykorzystali drugi rzut karny, byłoby już spokojniej i ten mecz nie byłby tak nerwowy. Natomiast duże słowa uznania dla naszego bramkarza za wybronioną sytuację w ostatnich fragmentach spotkania. Mamy pierwsze zwycięstwo, pierwsze trzy punkty. Wiadomo, że jest jeszcze trochę nerwowości w grze, szczególnie w grze od tyłu. Graliśmy dzisiaj z zespołem, który, mimo ostatniego miejsca w tabeli, ma bardzo duży potencjał ofensywny. Potrafiliśmy jednak obronić ich akcje. Mieliśmy też swoje sytuacje, głównie z kontrataków w drugiej połowie. Absolutnie powinniśmy przynajmniej jeden z tych kontrataków zakończyć skutecznie. Stwarzaliśmy też bezpośrednie zagrożenie bramki przeciwnika w polu karnym, ale brakowało dokładnego strzału. Ktoś się pospieszył, zbyt szybko podjął decyzję o strzale i to absolutnie będziemy chcieli poprawić. Nad skutecznością pracujemy cały czas. Chciałoby się kontrolować mecz przez pełne 90 minut. Jednak przeciwnicy też trenują, są momenty, że nie utrzymujemy piłki w niskiej strefie, a przeciwnik spycha nas do defensywy. To są elementy, które absolutnie musimy poprawić – mówił po zwycięskim spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola trener Warty Poznań, Piotr Jacek.