Piontkowski: w czwartek lub w piątek decyzja o obowiązkowych maseczkach w szkołach!


„Te ostatnie objawy, jak podaje często w swoich informacjach GIS, mogą oznaczać, że dziecko może być zakażone koronawirusem i wówczas trzeba powiadomić nie tylko lekarza, ale także państwową inspekcję sanitarną” – powiedział Piontkowski.

Zwrócił uwagę, że jeżeli dziecko ma słabsze objawy lub po prostu źle się czuje, to bezpieczniej będzie, jeśli zostanie w domu.

„Rodzice wówczas są zobowiązani do skontaktowania się z lekarzem i posłuchania jego rady, co dalej zrobić z dzieckiem” – dodał minister.

Wyjaśnił, że w razie potwierdzenia zakażenia koronawirusem, do którego dojdzie u ucznia czy personelu placówki oświatowej, sanepid wyda opinię, w jakim modelu będzie ona dalej funkcjonować.

„Inspektor sanitarny wydaje opinię, czy zagrożenie jest duże, czy obejmuje tylko grupę uczniów i czy w związku z tym szkoła przechodzi na wariant B, czyli system mieszany, czyli część uczniów pozostaje w szkole, a część przechodzi na kształcenie zdalne” – powiedział.

W razie poważnego zagrożenia – kontynuował minister – cała szkoła przejdzie na wariant zdalny.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz