Piontkowski: tam, gdzie jest więcej zakażeń, powinna być zgoda sanepidu dla nauki hybrydowej lub zdalnej


Na uwagę, że według epidemiologa Pawła Grzesiowskiego w czerwonych strefach nauka powinna być hybrydowa lub zdalna, szef MEN stwierdził, że w takich strefach inspektor sanitarny powinien szczególnie przyjrzeć się sytuacji. „Jeśli przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest tam trudna sytuacja epidemiologiczna, mogłoby być zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, powinien wyrazić pozytywną opinię bądź na nauczanie hybrydowe bądź zdalne. (…) W tych powiatach, w których jest zwiększone zagrożenie epidemiologiczne, inspektor sanitarny powinien wydać pozytywną opinię dla innego systemu nauczania” – oświadczył.

Dodał, że inspektor sanitarny będzie na bieżąco decydował o trybie nauczania szkół wraz ze zmieniającą się sytuacją epidemiologiczną.
Piontkowski stwierdził też, że w żółtej lub czerwonej strefie dyrektor szkoły powinien wprowadzić obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeniach wspólnych.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz