Najlepsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska, czwarta w światowym  rankingu tenisistek, wygrała właśnie z Włoszką Sarą Errani decydujący pojedynek o awansie do półfinału  turnieju masters –  (pula nagród 4,9 mln dol.) w Stambule.

Zaczęło się źle, bo zmęczona meczem z Marią Szarapową 23-letnia krakowianka przegrała pierwszego seta 6:7 (6-8), broniąc wcześniej dwa setbole w tie-breaku. W drugim secie, również bardzo wyrównanym Polka przegrywała 4:5, by wygrać trzy kolejne gemy bez straty piłki i wyrównać stan rywalizacji.

Decydującego seta Radwańska zaczęła znakomicie i wyszła na prowadzenie 4:1. Potem gema zdobyła rywalka. Polka wygrała na 5:2, ale rywalka zaraz potem ją przełamała. Chwilę później było już tylko 5:4, a potem 6:4. Polka wygrała po 3,5 godzinach gry. Tenisistki rozegrały 247 piłek, z których 132 wygrała „Isia”, która po raz pierwszy wystąpi w półfinale WTA Championships.

W sobotnim półfinale Polka, grająca w Grupie Białej, trafi na Amerykankę Serenę Williams (nr 3.), niepokonaną w Grupie Czerwonej.

– Obawiałam się, bo po poprzednim meczu byłam zmęczona – powiedziała po meczu Radwańska. – Teraz jestem szczęśliwa. Teraz przede wszystkim myślę, jak pozostać  w jednym kawałku. A z Sereną muszę znowu, tak jak codziennie, zagrać swój najlepszy tenis.