Piłkarze Lecha przez tydzień będą… stali w centrum miasta


Łukasz Trałka, Paulus Arajuuri i Maciej Gajos najbliższy czas spędzą poza Bułgarską. Niezależnie od pogody, w dzień i w nocy będą stali w centrum miasta. Dlaczego klub zdecydował się oddelegować kluczowych zawodników do tak nietypowego zadania? Choć wyda się to paradoksalne, jest to element przygotowań do… meczu z FC Basel.

dsc01112_1449154026_4026dsc01140_1449154026_4026

Plac Wolności, wejście do galerii Poznań City Center oraz Międzynarodowe Targi Poznańskie – właśnie tam, aż do przyszłego czwartku będzie można spotkać piłkarzy Kolejorza. W pierwszym z nich pojawił się Łukasz Trałka, w drugim Paulus Arajuuri a przed MTP od strony Mostu Dworcowego czeka Maciej Gajos. W ten nietypowy sposób Lech Poznań chce zachęcić kibiców do tłumnego stawienia się na meczu z FC Basel, który będzie ostatnim w tym roku spotkaniem w ramach fazy grupowej Ligi Europy przy Bułgarskiej.

Bardzo zależy nam, żeby tego dnia frekwencja na trybunach była jak największa. To ostatnia w tym roku okazja do obejrzenia w Poznaniu meczu Ligi Europy, dlatego zdecydowaliśmy się na niestandardową promocję tego wydarzenia – mówi Wojciech Terpiłowski, kierownik działu promocji i reklamy Lecha Poznań. – Zdajemy sobie sprawę, że Łukasz, Paulus i Maciej to ważni gracze ale trener Urban zgodził się, że dwunasty zawodnik, jakim jest publiczność odegra w tym spotkaniu równie ważną rolę jak cała drużyna. Jesteśmy przekonani, że znane nazwiska zrobią swoje i dzięki trójce naszych kluczowych piłkarzy na trybunach zasiądzie liczne grono kibiców – dodaje.

Klub zapewnia jednocześnie, że zadbał o komfort i bezpieczeństwo zawodników – żadnemu z nich nie zaszkodzi panująca temperatura, wiatr ani padający deszcz.

Każdy, kto pojawi się w jednym z miejsc, z których stanęli zawodnicy Poznańskiej Lokomotywy, będzie mógł zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie. Jednak już na rozmowę czy autograf fani nie mogą niestety liczyć. Sami zainteresowani pewnie nie mieliby nic przeciwko pogawędce czy podpisaniu fankarty gdyby nie fakt, że Trałka, Arajuuri i Gajos w centrum Poznania to… postaci wycięte z metalu.

Nietypowa akcja promocyjna to nie jedyny sposób na zwiększenie zainteresowania meczem. Klub przygotował specjalną ofertę biletów dla każdego, kto zdecyduje się pojawić na Bułgarskiej 10 grudnia. Posiadacze karnetów mogą liczyć na zniżkę w wysokości 50% (zamiast zwyczajowych 25%). Taki sam rabat jest dostępny również dla osób, które w tym sezonie kupiły bilety na co najmniej dwa bilety na mecze europejskich pucharów. Przypomnijmy, że chodzi tu o mecze eliminacji do Ligi Mistrzów i Ligi Europy oraz mecze fazy grupowej Ligi Europy.

Dodaj komentarz