Ostatecznie w 90 minucie wydarzyła się kwintesencja ekstraklasy i varu, przez który Bjelica chodził wiecznie wpieniony. Gytkjaer zdobywa bramkę, sędzia odgwizduje spalonego. Chwila konsternacji, Piech schodzi z boiska, po czym.. Sędzia Frankowski wskazuje na środek boiska i wszyscy w Poznaniu są zadowoleni. Po takiej akcji, chyba trener Bjelica będzie musiał na chwilę mniej krytycznie spojrzeć na var, bo nie jest powiedziane, że nie uratowało mu to skóry i posady w Lechu.
LECH POZNAŃ – ŚLĄSK WROCŁAW 2:1 (0:0)
Bramki: Khoblenko (80), Gytkjae – Robak (82).
Żółe kartki: Kostevych, Radut, Gajos – Vacek.
Lech Poznań: Jasmin Burić – Robert Gumny, Emir Dilaver, Nikola Vujadinović, Volodymyr Kostevych (85. Kamil Jóźwiak) – Nicklas Barkroth (59. Mario Situm), Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Mihai Radut – Elvir Koljić (15. Oleksiy Khoblenko), Christian Gytkjaer.
Śląsk Wrocław: Jakub Słowik – Piotr Celeban, Rieder, Igors Tarasovs, Mariusz Pawelec – Sito Riera (70. Kamil Vacek), Augusto, Dragoljub Srnić, Robert Pich (66. Michał Chrapek) – Arkadiusz Piech (90. Sebastian Bergier), Marcin Robak.
Widzów: 4376.
Łukasz Rabiega
Fot. Roger Gorączniak
Zobacz także:
Lech Poznań – Śląsk Wrocław na zdjęciach
Mile widziane polubienie Naszego Głosu Poznańskiego na facebooku i zaproszenie znajomych do lajkowania – kliknij tutaj.
www.facebook.com/naszglospoznanski/