– Koncepcja zakładała połączenie wizerunku Bolesława Chrobrego i motywu najstarszego denara wybitego za czasów jego panowania. Projekt został wpisany w lokalną kolorystykę i zdeterminowany przez pionowy kształt szczytowej ściany wieżowca, przez co mamy sekwencje opowieści od góry w dół. Zdecydowaliśmy się na nawiązanie do najbardziej rozpoznawalnego profilu władcy z banknotu 20-złotowego, umiejscowionego w ten sposób, aby był czytelny i widoczny zarówno z głównej ulicy, jak i całej dzielnicy – mówi Dorota Piechocińska.

– Zdecydowałem się dodać na dole muralu scenę batalistyczną, bo w trafny sposób obrazuje rządy Bolesława Chrobrego. Pomimo wielu bitew i działań wojennych, był to też jedyny władca w historii Polski, który dokonał znacznych podbojów nie tylko na wschód, ale również na zachód od granic kraju. Zresztą sam jego przydomek „Chrobry” znaczy dzielny, mężny – dodaje Paweł Piechnik.

Malowidło z wizerunkiem Bolesława Chrobrego jest inicjatywą oddolną mieszkańca Poznania, pasjonata historii, który pragnie pozostać anonimowy.

– Pomysł stworzenia muralu zrodził się z osobistej fascynacji historią Polski i miasta Poznania – fascynacji dojrzewającej przez lata, której pierwsze zalążki pojawiły się jeszcze w młodości, podczas przejazdu „Pestką”. Pomysł zakładał „sygnowanie” osiedli wizerunkami ich patronów – władców Polski – malowidłami ściennymi, które nie tylko ozdobiłyby przestrzeń miejską, ale także przywracały pamięć historyczną. Ideą tą zaraziłem kilku kolegów, którzy zdecydowali się wesprzeć mnie w finalizacji projektu – mówi inicjator muralu.