Na zakończenie wakacji, 31 sierpnia, na kórnickich błoniach, zostały zorganizowane dwie imprezy. Udało się zrealizować przy tym dwa cele, które im przyświecały. Pierwszym był piknik charytatywny dla Marty Jakubowskiej. Drugim było uczczenie szczytnego celu dobrą zabawą przy koncertowej muzyce podczas reaktywowanego festiwalu Rok w Rock.

Marta Jakubowska, jest niepełnosprawną kórniczanką, a przy tym osobą o wielkiej pogodzie ducha. Jest widoczna przy wielu wydarzeniach w gminie Kórnik. Mimo, że w życiu jest jej pod górkę, uśmiech nie znika z jej twarzy. Tym brata sobie ludzi, których spotyka na swojej drodze.

Piknik został zorganizowany, by uzbierać pieniądze, dzięki którym możliwa jest rehabilitacja Marty. Darczyńcy okazali się szczodrzy. Udało się uzbierać kwotę ponad 5000 zł. Przy tym sami uczestnicy mogli sobie pozwolić na dobrą zabawę. Już w czasie pikniku zorganizowanych zostało wiele atrakcji.

Mocno widoczna była zabawa aktywna. Tuż przed występami na scenie, na terenie OSiR-u zorganizowany został turniej piłki nożnej. Chwilę później, kilkanaście osób mogło pobawić się przy akompaniamencie muzyki, uprawiając fitness. Pałeczki poszły w ruch, a piłki posłużyły za perkusję.

Między pokazem aerobiku, a pokazami artystycznymi młodych mieszkańców Kórnika, pojawiła się Ochotnicza Straż Pożarna. Przeprowadzili pokaz reanimacji, włącznie z obsługą defibrylatora – urządzenia ratującego życie, które znaleźć można chociażby w Urzędzie Miasta Kórnik.

Wśród najmłodszych, sporym zainteresowaniem cieszyły się takie atrakcje, jak malowanie twarzy, radosne podskakiwanie w dmuchanym zamku, czy pływanie w basenie kulek.

Im bliżej było zachodu słońca, na scenie pojawiały się coraz to nowe kapele. Rozpoczęło się od akustycznego występu kórnickiego zespołu Rock in Small Town. Chwilę później pojawili się przedstawiciele muzycznej sceny Nowego Miasta nad Wartą – Poisoned Seed. Wprowadzili oni mocniejszy wokal, określając go całkiem słusznie, jako następstwo brzemienia Chylińskiej.

Największym zainteresowaniem cieszył się koncert poznańskiego zespołu – Skrzydlastych. Publika „pogowała” pod sceną, a po ich występie nie zabrakło rozdawania autografów.

Na deski wszedł również drugi poznański zespół – Instynkt. Zaprezentowali oni inne, bardziej elektroniczne brzmienie muzyki rockowej.

Część koncertowa festiwalu została zwieńczona występem kolejnego kórnickiego zespołu – The Alzheimers. Ponowne mocniejsze dźwięki dodały energii i mamy nadzieję, że nie pozwolą zapomnieć o festiwalu w przyszłym roku.

Dalej można uczestniczyć w wydarzeniach Sceny Smartness na Podzamczu, czyli afterze w klimatach Rok w Rock. Po więcej szczegółów zapraszamy na www.smartness.pl

Bartosz Malinowski
Stowarzyszenie Smartness