Pijany kierowca został zatrzymany dzisiaj wczesnym popołudniem na ulicy Obornickiej w Rokietnicy.

Z relacji jadącego za nim mężczyzny pijany kierowca wjechał na rondzie przy S-11 pod prąd w kierunku na Piłę, następnie zmienił zdanie, wycofał się i pojechał drogą serwisową koło stacji BP. Jechał szlaczkiem wjeżdżając na pobocze dotarł aż na parking przy markecie Dino. Tam nie chciał oddać dobrowolnie kluczyków. Pijany kierowca, nie wszedł do sklepu, ale zaczął uciekać w stronę Bytkowa. Za nim podążył mieszkaniec. Uciekinier, gdy się zachwiał, został powalony na ziemię i obezwładniony. Pijany był tak agresywny, że przybyli na miejsce policjanci musieli zakuć go w kajdanki.

Pora ta to czas wzmożonego ruchu w Rokietnicy, dzieci bowiem wracają ze szkoły. Na szczęście, nic poważnego się nie stało, choć w okolicach dworca PKP istniało realne zagrożenie, że pijany kierowca wjedzie w matkę ze spacerującym dzieckiem.

Tekst i zdjęcia Adam Michta