Pies asystujący w urzędzie miasta


Przez sale i korytarze urzędu miasta Xsaję prowadził Robert Błażejczyk, który szkoli psy asystujące przed wydaniem ich osobom z niepełnosprawnościami.

– Poradziła sobie bardzo dobrze – przyznaje trener. – Xsaja jest już na ostatnim etapie szkolenia, więc doprowadzenie do schodów czy wskazanie, gdzie są drzwi, nie są już dla niej trudne. Każda nowa przestrzeń, a taką jest budynek urzędu, którą pies może poznać, jest dodatkowym, ważnym elementem szkolenia.

Psy asystujące to zwierzęta, które pracują, by pomagać swoim właścicielom. Dlatego ważne, by ich nie rozpraszać i nie dotykać bez pozwolenia.

Jak wyszkolić asystenta?

Młode psy do około 14 miesiąca życia przebywają w rodzinach wolontariuszy. Ich zadaniem jest nauczenie zwierząt posłuszeństwa i szeroko rozumiana socjalizacja. Następnie czworonogi przechodzą właściwe, trwające około osiem miesięcy szkolenie specjalistyczne. Uczą się tam bardzo ważnych dla przyszłych właścicieli rzeczy: jak wskazać, gdzie są krawężniki przy wejściu i zejściu z jezdni, jak prowadzić środkiem chodnika, omijać przeszkody, znaleźć schody, drzwi czy po prostu wolne miejsce w tłumie. Ćwiczą przy tym także obojętność na zapachy, a także podnoszenie przedmiotów i oczywiście posłuszeństwo. Dokładny przebieg szkolenia zależy od tego, jaką funkcję ma pełnić pies asystujący.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz