Pierwsze zwycięstwo Lecha


W pierwszym meczu sparingowym w tym roku Lech Poznań wygrał z Zawiszą Bydgoszcz 3:0. Dwie bramki dla podopiecznych Mariusza Rumaka strzelił Bartosz Ślusarski, a trzecie trafienie dołożył Aleksandar Tonev.

W iście zimowej aurze, przy przeraźliwie niskiej temperaturze i lekko padającym śniegu, rywalizowali piłkarze obu drużyn. Do trudnych warunków szybciej przystosowali się bydgoszczanie, którzy już w 6 minucie powinni objąć prowadzenie. Na własnej połowie piłkę stracił Gajda, przejął ją Wójcicki i natychmiast uruchomił Abbotta. Doświadczony napastnik Zawiszy poradził sobie z Wołąkiewiczem, ale przegrał pojedynek sam na sam z Wandzlem. Lech odpowiedział dopiero w 25 minucie. Olejniczak świetnie wyprowadził piłkę z własnej połowy i podał do Wolskiego. Ten wpadł w pole karne i uderzył po długim rogu. Kaczmarek sparował piłkę, ale ta trafiła do Lovrencsicsa. Węgier wycofał ją do Drewniak, którego strzał pewnie obronił golkiper Zawiszy. W 36 minucie ponownie zaatakowali bydgoszczanie. Drygas podał na lewą stronę do Ostalczyka, który wbiegł w pole karne i uderzył w krótki róg. Wandzel sparował ten strzał na rzut rożny. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do poznaniaków. W 41 minucie Lech miał najlepszą okazję do zdobycia bramki. Olejniczak znakomicie podał do Ubiparipa, który miał mnóstwo czasu, ale w sytuacji sam na sam uderzył wysoko nad poprzeczką.

W przerwie trener Mariusz Rumak wymienił całą jedenastkę. Jurij Szatałow zdecydował się na pięć zmian. Druga część meczu rozpoczęła się od ataku Kolejorza. Na indywidualną akcję zdecydował się Jakóbowski, ale jego strzał w krótki róg obronił Witan. W drugiej połowie Lech był zdecydowanie groźniejszym zespołem i swoją przewagę udokumentował w 65 minucie. Z prawej strony dośrodkował Jakóbowski, a Ślusarski głową nie dał szans Witanowi. Siedem minut później było już 2:0. Djurdjević przejął piłkę na połowie rywala i podciągnął z nią do przodu. Następnie uruchomił Toneva, a Bułgar wpadł w pole karne i mocnym strzałem z ostrego kąta zaskoczył bramkarza Zawiszy. Dzieła zniszczenia pierwszoligowca Kolejorz dokonał w 82 minucie. Znakomitym podaniem podcinką do Linettego popisał się Reiss. Linetty z pierwszej piłki odegrał do Ślusarskiego, a ten dopełnił formalności i skierował piłkę do pustej już bramki ustalając tym samym wynik spotkania.

Lech Poznań – Zawisza Bydgoszcz 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Ślusarski (65), 2:0 Tonev (73), 3:0 Ślusarski (82)

Lech: Aleksander Wandzel (46. Karol Szymański) – Mateusz Możdżeń (46. Tomasz Kędziora), Kebba Ceesay (46. Błażej Cyfert), Hubert Wołąkiewicz (46. Ivan Djurdjević), Adam Gajda (46. Luis Henriquez) – Gergo Lovrencsics (46. Michał Jakóbowski), Łukasz Trałka (46. Rafał Murawski), Szymon Drewniak (46. Karol Linetty), Bartłomiej Olejniczak (46. Aleksandar Tonev) – Patryk Wolski (46. Piotr Reiss), Vojo Ubiparip (46. Bartosz  Ślusarski)

Zawisza: Wojciech Kaczmarek (46. Andrzej Witan) – Damian Ciechanowski (46. Tomasz Stachewicz), Łukasz Skrzyński, Paweł Strąk (46. Łukasz Nawotczyński), Piotr Petasz – Kamil Drygas, Hermes (75. Mateusz Mąka) – Tomasz Ostalczyk (46. Rafał Leśniewski), Jakub Wójcicki (67. Paweł Tabaczyński), Daniel Mąka (64. Kamil Kamiński) – Paweł Abbott (46. Vahan Geworgian)

 

Zródło: lechpoznan.pl

Dodaj komentarz