– To najnowocześniejsza dostępna zastawka – wyjaśnia dr Krzysztof Greberski, specjalista kardiochirurg. – Zastosowana w niej biologiczna tkanka jest w innowacyjny sposób konserwowana, więc ryzyko, ze zwapnieje, jest znacznie zmniejszone. Standardowe zastawki gwarantują około 8, może 9 lat trwałości, a po tym czasie wymagają ponownej interwencji. Spodziewamy się, że w tym przypadku okres trwałości wyniesie 15 lat lub więcej.
To zaś oznacza, że tego typu zastawki mogłyby z powodzeniem być stosowane również u młodszych pacjentów.
– Wielką zaletą zabiegów TAVI, czyli przezcewnikowych, jest ich mała inwazyjność – podkreśla dr Jarosław Mańczak,specjalista chorób wewnętrznych, anestezjologii i kardiologii. – Dlatego często są stosowane u pacjentów starszych powyżej 75 roku życia, a rekordzistka, która przeszła taki zabieg w naszym szpitalu, miała 93 lata. Jednak ograniczona trwałość zastawek biologicznych powodowała, że rzadko wszczepialiśmy je w ten sposób u młodszych pacjentów. Wykorzystanie tkanki Resilia daje nam do tego zielone światło.
Tylko w 2024 roku w miejskim szpitalu im. J. Strusia wszczepiono blisko 150 zastawek metodą TAVI. Specjaliści mają nadzieję, że w tym roku takich zabiegów będzie jeszcze więcej, bo kolejka pacjentów jest długa. Wiele jednak zależy od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia. AW
Fot. Materiały prasowe