– Zaczynamy ostatni tydzień prób: w pełnych kostiumach, świetle, brzmieniu orkiestry i emocjach – opowiada kierownik muzyczny Tomasz Szymuś. – Przy każdej produkcji musicalowej na scenie próbują różne obsady aktorów-wokalistów, wokalistów-aktorów. Mimo że piosenki z „Pięknej i Bestii” są znane, warto posłuchać różnych interpretacji, bo każdy wykonawca dodaje coś ciekawego od siebie. Usłyszymy to w najbliższą sobotę w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.
Filmowa wersja „Pięknej i Bestii” z 1991 roku zgarnęła dwa Oscary za najlepszą muzykę oryginalną (Alan Menken) i najlepszą piosenkę „Beauty and the Beast” w wykonaniu Céline Dion i Peabo Brysona. Oryginalna produkcja na Broadwayu była nominowana do dziewięciu nagród Tony, w tym dla najlepszego musicalu.
Scenografia zaprojektowana przez Annę Chadaj inspirowana jest starą, baśniową, pięknie ilustrowaną księgą, która powoli odsłania przed widzem swe kolejne karty. Całości dopełniają projekcje Karoliny Jacewicz i reżyseria świateł Katarzyny Łuszczyk.
– Postanowiliśmy naszą opowieść zagrać w książce, papierową scenografią, przypominającą rozkładaną, przestrzenną książkę dla dzieci, w której pociągając za jakiś element, można zmienić przestrzeń – tłumaczy Anna Chadaj. – Inspiracją dla mnie był także kolaż, który bardzo lubię, bo daje możliwość na trochę nonsensowne, abstrakcyjne zestawienia.