Pięcioro rodzeństwa splądrowało dom w jednej ze wsi pod Nowym Tomyślem. Ukradli wszystko, co wpadło im w ręce – sprzęt AGD, narzędzia, gitarę, a nawet plastikowe miski. Straty oszacowano na niespełna 20 tys. złotych.
Właściciele poinformowali policję o tym, że ich dom został okradziony 28 stycznia. Wcześniej, od października, ani razu w nim nie byli. Zgłosili, że ze środka zniknęło dosłownie wszystko. Łupem przestępców padły elektronarzędzia, sprzęty AGD oraz szereg innych towarów znajdujących się w domu, które nadawały się do dalszej sprzedaży. Łączna suma strat sięgnęła blisko 20 tysięcy złotych.
Na miejsce przestępstwa skierowana została grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, który zebrał i zabezpieczył ślady pozostawione przez sprawców. Przełom w sprawie nastąpił 30 stycznia, gdy zebrane materiały doprowadziły policjantów do 5 mieszkańców powiatu międzyrzeckiego.
Tego samego dnia zostali oni zatrzymani i doprowadzeni do policyjnego aresztu. Okazało się, że przestępczą grupę tworzyła piątka rodzeństwa. Dwie dorosłe siostry w wieku 25 i 18 lat i dwójka dorosłych braci w wieku 35 i 31 lat. Razem z nimi we włamaniach brał udział ich 16 letni brat, którego sprawa znajdzie finał w sądzie rodzinnym i nieletnich w Nowym Tomyślu.
Większość skradzionego mienia udało się odzyskać i niebawem zostanie ono przekazane w ręce prawowitego właściciela. Sprawa trafi na wokandę. Zgodnie z kodeksem karnym, za czyn którego rodzeństwo się dopuściło grozi kara więzienia nawet na okres 10 lat.
Źródło: KPP Nowy Tomyśl