Podopieczni Waldemara Fornalika swoich okazji i dominacji nie wykorzystali. Lechowi natomiast wystarczyła jedna, by wyjść na prowadzenie. W 66 minucie niezawodny Jakub Moder z ostrego kąta kapitalnie przymierzył do siatki strzeżonej przez Frantiska Placha. Wychowanek Kolejorza się nie zatrzymuje i nie przestaje zachwycać, dzięki czemu od meczu z Pogonią Szczecin niezmiennie melduje się w pierwszej jedenastce. Od tego czasu Poznańska Lokomotywa zwyciężyła w każdym meczu. Dzięki „Modziowi” zwyciężyła i dziś. W końcówce na wysokości zadania stanął również van der Hart, który poradził sobie z każdą obroną, nawet tą trudną po strzale Tuszyńskiego.

W ostatniej minucie zwycięstwo Lecha przypieczętował Pedro Tiba, który płaskim strzałem w sytuacji sam na sam pokonał golkipera rywali. Kolejorz, mimo gry w osłabieniu, zdołał zdobyć dwie bramki i pokonać mistrza Polski.