Pewne zwycięstwo Lecha Poznań w pierwszym sparingu


Trener Skorża z ławki rezerwowych czujnym okiem przyglądał się graczom powracającym z wypożyczeń. Najbardziej ze swojej szansy skorzystał Joao Amaral, mający kluczowy udział przy dwóch pierwszych golach. W 23 minucie sprytnie nabił bramkarza, czym przyczynił się do zdobytej bramki samobójczej. Kolejna okazja została wypracowana przez duet Portugalczyków. Debiutujący Joel Pereira w 28 minucie z prawej flanki dośrodkował do swojego 29-letniego rodaka, a ten skutecznie futbolówkę przyjął i przymierzył z powietrza w lewy róg bramki.

Po przerwie skład Lecha został całkowicie zmieniony. Co prawda, jeszcze w pierwszej części doszło do jednej zmiany. Z powodu drobnego urazu plac gry musiał wówczas opuścić Thomas Rogne, którego – jak widać –  problemy zdrowotne wciąż nie omijają… Druga połowa w wykonaniu poznaniaków była już bardziej chaotyczna, niż zorganizowana. Niemniej, w 80 minucie zdołali oni jeszcze podwyższyć prowadzenie. Dani Ramirez z łatwością przelobował golkipera rywali.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz