– Uważam, że my własną głupotą ten mecz przegraliśmy. Nie mogę zrozumieć, co się stało – mówił po porażce z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza trener Warty Poznań, Petr Němec. Patronem medialnym klubu jest portal i dwutygodnik „Nasz Głos Poznański”.
-Uważam, że my własną głupotą ten mecz przegraliśmy. Przeciwnik miał zawodników z nazwiskami, a mimo to do 60. minuty graliśmy dobrze. Nie mogę zrozumieć, co się stało, do zawodników to pewnie dotrze dopiero jutro. Jesteśmy załamani, to nie był mecz, który mogliśmy przegrać. Stało się, co się stało – mówił po porażce z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza trener Warty Poznań, Petr Němec.
– Ze względu na pozycję w tabeli, było to gatunkowo trudny mecz. Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy zachować komfort, musimy go wygrać. Patrząc na to, że Warta była na fali wznoszącej, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że będzie to mecz ciężki i taki był. Martwi mnie stracona bramka, po raz kolejny w kuriozalny sposób po stałym fragmencie, ale cieszy też reakcja zespołu. Niedawno jeszcze nie pozbieralibyśmy się, ale drużyna ma teraz inny charakter. Gratuluję chłopakom odwrócenia losów tego spotkania i ważnych trzech punktów – mówił trener Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Marcin Kaczmarek.
Warta Poznań – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (0:0)
Bramki: Wojciech Onsorge (47. min.) – Roman Gergel (65. min.), Michał Skóraś (66. min.)
Żółte kartki: Jakub Kiełb, Michał Grobelny, Krystian Sanocki.
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)
Widzów: 960
Warta Poznań: Adrian Lis – Jakub Kiełb, Bartosz Kieliba, Wojciech Onsorge, Radosław Jasiński – Adrian Cierpka, Artur Marciniak, Michał Grobelny (75. Krystian Sanocki), Robert Janicki (83. Paweł Piceluk), Nikodem Fiedosewicz (88. Mateusz Wypych) – Łukasz Spławski.
Bruk-Bet Termalica: Dariusz Trela – Dominik Sadzawicki, Rafał Grzelak, Artem Putiwcew, Martin Mikovič – Michał Skóraś (81. Dawid Kalisz), Piotr Wlazło, Mateusz Kupczak (62. Vlastimir Jovanović), Florin Purece (59. Árni Vilhjálmsson), Jacek Kiełb – Roman Gergel.
POLECAMY MATERIAŁY:
