Paulo Sousa chce, by piłkarz Lecha był w jego układance


Puchacz ma na swoim koncie kilkadziesiąt występów w koszulce z orzełkiem na piersi. – Myślę, że jest ich około 80 – wylicza. Teraz jednak w grę wchodzi już tylko pierwsza drużyna, bo na ekipę U-21 nie może już dostać nominacji ze względu na wiek (najstarszy rocznik to 2000, a lechita urodził się rok wcześniej). Te wszystkie wyjazdy na pewno uczą intensywności, bo trzeba czasami rozegrać kilka spotkań w krótkich odstępach czasowych. – Mój rekord jest taki, że wystąpiłem w trzech starciach eliminacyjnych w ciągu tygodnia. I potem wróciłem do Sosnowca, bo wtedy byłem wypożyczony do Zagłębia i zaliczyłem jeszcze rywalizację ligową. Ktoś policzył, że miałem w nogach cztery mecze w ciągu zaledwie jedenastu dni, czyli jednego mikrocyklu treningowego. Nauczony jestem dzięki takim sytuacjom gry na wysokiej intensywności – opowiada zawodnik Kolejorza.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz