Parada z okazji 135-lecia poznańskiej komunikacji miejskiej


W tym roku mija 135 lat od przejazdu ulicami Poznania pierwszego tramwaju. Z końcem lipca 1880 r. na trasę z placu przed Dworcem Głównym do Starego Rynku pojechały wagoniki tramwaju konnego, a osiemnaście lat później – w 1898 r – elektrycznego.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Te daty są okazją do przypomnienia, jak bogate są w Poznaniu tradycje komunikacji miejskiej. To poznaniacy już w 1925 r. pojechali pierwszymi autobusami miejskimi (z Winiar i Głównej do Starego Rynku), a pięć lat później zachwycali się jeżdżącymi na trasie z Głównej do Śródki trolejbusami. Ten środek transportu w tamtych latach był nieznany w innych miastach Polski. Poznań stał się więc przykładem rozwijania nowoczesnej komunikacji miejskiej.

Komunikacja miejska sprawdziła się także podczas Powszechnej Wystawy Krajowej w 1929 roku. Dzięki nowym tramwajom, między innymi z „Cegielskiego” uruchomione zostały nowe połączenia. Tramwaje z tej firmy jeździły po trasach do końca lat 60-tych.

Dominacja „eN-ki”

Wzorem dla powojennych dwuosiowych wagonów tramwajowych typu N i Na, na dużą skalę wprowadzaną do komunikacji miejskiej w polskich miastach posiadających ten rodzaj transportu, były wozy typu H (KSW). 10 z nich od 1944 r. zaczęło jeździć w Poznaniu. Były one konstrukcji stalowej i wyróżniały się dużymi przesuwnymi drzwiami. W powojennych wagonach typu N (produkowanych od 1948 r.) zastosowano takie same rozwiązanie, tak by wymiana pasażerów odbywała się jak najszybciej. To z tamtych czasów pochodzą obrazki zatłoczonych tramwajów, którzy jechali nie tylko na stopniach pojazdów, ale także na zderzakach. Mówiono wówczas, że tramwaje obwieszone są „winogronami”.

Czas otwartych podczas jazdy drzwi kończył się na przełomie lat 60. i 70. Drzwi były zamykane automatycznie przez motorniczego, a mechanizm je przesuwający był bardzo głośny. Same drzwi zamykały się tak szybko, że groziły nawet przytrzaśnięciem.

Z początkiem lat 70-tych najstarsze poznańskie tramwaje (w tym przedwojenne), a także N-ki zaczęły zastępować szybkobieżne, osadzone na wózkach, wagony 102N i 102Na, a od 1975 r. także 105N i 105Na. Jeździły – w porównaniu z N-kami ciszej, ciszej i bezpiecznie zamykały się też harmonijkowe drzwi w 102N-kach.

Jednak dopiero w 1991 r. mieszkańcy przekonali się jak jeździ się nowoczesnym tramwajem. W tym roku Poznań otrzymał w darze z Amsterdamu 20 tramwajów trzyczłonowych typu 1G. Wprawdzie były to używane pojazdy, wyprodukowane z końcem lat 50-tych w zakładach Beynes, ale swą konstrukcją i jazdą jakościowo przewyższały nawet 102N i 105N. Jedyną wadą w tych tramwajach były wąskie drzwi.

Ale nie były to jedyne używane tramwaje jeżdżące po mieście. Od 1996 r. partiami kupowane były w Niemczech ponad trzydziestoletnie, ale także w dobrym stanie technicznym tramwaje typu GT6 i GT8. Od tego czasu po poznańskich ulicach jeździło 87 tych wagonów, nazywanych „helmutami”. Do dziś na wielu liniach kursuje 43 pojazdów GT8.

Kierunek: niska podłoga

Poznań był także jednym z pierwszych miast w Polsce, które wprowadziło do komunikacji tramwaje i autobusy niskopodłogowe. Z tych pierwszych, jeszcze w okresie międzywojennym, były to wagony doczepne typu P1D – z obniżoną podłogą w środkowej części pojazdu, by stąd można było wygodnie – bez schodów – wejść i wyjść z tramwaju. Wagony te, a wykonano ich na PeWuKę w warsztatach Poznańskiej Kolei Elektrycznej 20 sztuk, zostały z uznaniem przyjęte przez pasażerów. Były to – obok powojennych wagonów (także ze środkowym wejściem) sprowadzonych ze Szczecina – jedyne pojazdy z obniżoną podłogą. Gdy więc po 25-letniej przerwie w 1995 roku pojawił się w Poznaniu pierwszy trzyczłonowy tramwaj typu 105N/2 (wyprodukowany w HCP) z obniżoną w środkowej części podłogą, wzbudził niemalże sensację. Ale początkowo większy zachwyt wśród pasażerów był, gdy od 1996 roku zaczęli jeździć sprowadzonymi i częściowo montowanymi w HCP 10 Tatrami do obsługi trasy Poznańskego Szybkiego Tramwaju. Jednak to uznanie szybko minęło, ponieważ w pierwszych latach ich eksploatacji były awaryjne. Zakupiono więc w latach 2003 i 2004 czternaście nowoczesnych, całkowicie niskopodłogowych tramwajów Siemens Combino. Te wagony do dziś uważane są za najlepsze w mieście, porównywalne z najnowszymi (z 2012 roku) tramwajami Solaris Tramino. Tych po Poznaniu jeździ 45.

Do niskopodłogowych zaliczane są też przebudowane z wagonów 105Na tramwaje z obniżoną podłogą w części środkowej pojazdu. Są to Moderusy Beta, a jest ich 23.

Dziś poznańska komunikacja tramwajowa to 312 wagonów (ponad 220 pociągów), kursujących na 20 liniach dziennych, jednej nocnej i – w sezonie wiosenno-letnim – turystycznej. Łączna długość torów o rozstawie 1435 mm, po których jeżdżą tramwaje liczy ponad 158 km.

W najbliższych latach Poznań chce zakupić aż 111 tramwajów, które stopniowo zastąpią najstarszy tabor, w tym „helmuty” i „stopiątki”.

Ale poznańska komunikacja miejska to nie tylko tramwaje. Poznań pochwalić się może najnowocześniejszymi w kraju autobusami: wszystkie są one niskopodłogowe. 75 procent z nich to pojazdy marki Solaris.

Z paradą od Zwierzynieckiej do Franowa

Te i inne pojazdy – najnowsze i najstarsze – zaprezentowane zostaną obok tramwajów podczas niedzielnej (21 czerwca) parady. Wyjedzie ona w trasę o godz. 11.30 z ulicy Zwierzynieckiej (w sąsiedztwie byłej zajezdni Gajowej), a o godz. 12 z mostu Teatralnego, by przez Święty Marcin, ulicami Podgórną i Kórnicką pojechać do Franowa. Tam, na terenie zajezdni odbędzie się pokaz sprzętu, a także festyn z atrakcjami dla dzieci. Nie zabraknie także jubileuszowego tortu dla uczestników parady. Tę zaś, należy zaznaczyć, otworzy i powiezie tramwajem konnym prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. Towarzyszyć mu będzie gospodarz parady prezes MPK Wojciech Tulibacki. Za tramwajem konnym pojadą tramwaje zabytkowe, w tym odbudowany wagon Carl Weyer z 1905 r. Doczepiony będzie do wagonu motorowego typu N.

W paradzie uczestniczyć też będą nieco starsze jak i najnowsze tramwaje oraz autobusy, w tym słynny „ogórek” z doczepą. Zapowiada się moc atrakcji.

Tekst i zdjęcia:

Andrzej Świątek

Fot. archiwum: Muzeum Tradycji MPK Poznań

Dodaj komentarz