Rywalizacja rozpoczęła się od fazy grupowej.

Grupa A

Rozgrywki w tej grupie zwyciężył Ostrzeszów. Drużyna prowadzona przez Macieja Franczaka zdobyła 9 punktów, podobnie jak Ślesin, który jednak przegrał w bezpośrednim spotkaniu 1:2. Na trzecim miejscu wylądował poznański Grunwald z 7 punktami, co ciekawe zwyciężając z Ostrzeszowem, ale przegrywając ze Ślesinem i tracąc punkty remisując z Kaliszem. Na 5 miejscu poznańskie Piątkowo.

Grupa B

Już na samym początku turnieju mogliśmy dostrzec faworyta zawodów – lokalizacje Pniewy i Kościan. Podopieczni renera Roberta Kliszkowiaka uzyskali komplet punktów i zrewanżowali się Kościanowi za porażkę w Turnieju Reiss Cup 2018. Natomiast kościaniacy awansowali do ćwierćfinałów z drugiego miejsca notując trzy zwycięstwa. Kolejne miejsca w grupie przypadły zespołom z Lusówka, Kórnika i Skórzewa.

Grupa C

Z bardzo dobrej strony w fazie grupowej zaprezentowała się lokalizacja z Puszczykowa, która podobnie jak Pniewy w grupie B pewnie zwyciężyła grupę notując maksymalną liczbę punktów. Za zespołem Wojciecha Paluszkiewicza na drugim miejscu uplasowała się z 7 punktami Trzcianka, potem Września, poznańskie Winogrady i Ceków.

Grupa D

W najbardziej wyrównanej grupie najlepsza okazała się lokalizacja z Obornik. Podopieczni Radosława Cegielskiego mimo porażki z Kobylinem wygrali pozostałe trzy spotkania, co pozwoliło na zajęcie pierwszego miejsca. Za nimi w tabeli znalazły się Szczepankowo, potem Baranowo, Kobylin i Świebodzin.