Sam zawodnik liczy na to, że szybko wkomponuje się w drugą drużynę i będzie należał do jej wyróżniających się postaci.
– Mieszkałem w Poznaniu wiele lat i wiem, ile znaczy Lech dla całej Wielkopolski. To największy klub w Polsce, a przy podejmowaniu decyzji o przyjściu tutaj nie wahałem się ani chwili. Spędziłem trochę czasu w Warcie Poznań z Łukaszem Radlińskim czy Arturem Marciniakiem, ale sporo chłopaków z rezerw kojarzę także z boiska. Nie ukrywam, że mamy tu bardzo dużo młodych zawodników, których również szybko tutaj poznaję i dobrze się czuję w tej drużynie – mówi Onsorge.
Czytaj także:
Krivets dołącza do rezerw Lecha Poznań
Zdjęcie: lechpoznan.pl/fot. Maciej Springer