W połowie stycznia ma się rozpocząć proces w sprawie śmierci Ewy Tylman. Według prokuratury Adam Z. miał pokłócić się z koleżanką, zepchnąć ją ze skarpy, a potem – kierowany strachem o konsekwencje tej sprzeczki – przeciągnąć ją na brzeg Warty i zepchnąć do wody. Ma odpowiadać za zabójstwo. Prokuratura chce utajnić proces.
Ojciec Ewy Tylman napisał list do Zbigniewa Ziobry. Chce jawnego procesu – poinformowała Gazeta Wyborcza.
– Jako ojciec pokrzywdzonej sprzeciwiam się takiemu wnioskowi i proszę Pana Prokuratora o zmianę tej decyzji – napisał Andrzej Tylman w liście do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Andrzej Tylman chce, by „cała prawda ujrzała światło dzienne” i dodaje: – Cała Polska widziała ostatnią drogę mojej córki, kiedy jeszcze żyła, zanim znalazła się w rzece. Wiele osób śledziło losy tej sprawy, osobiście brało udział w poszukiwaniach Ewy i okazywało nam wyjątkową pomoc.
Andrzej Tylman pisze także: – Wszystko to, co działo się w tej sprawie, ilość wersji, wydarzeń, tego, co się mogło z Ewą stać, tworzenie fałszywych dowodów powoduje, że sprawa musi być prowadzona z otwartą kurtyną. Nie chciałbym, aby pozostało wrażenie, że prokurator czy sąd ma w tej sprawie coś do ukrycia.
Decyzję w sprawie utajnienia procesu sąd ma podjąć na posiedzeniu w czwartek 8 grudnia.
Fot. Dariusz Skorupiński
źródło www.poznan.wyborcza.pl