– Podjąłem decyzję o złożeniu odwołania w sprawie północno-wschodniej obwodnicy Poznania. Nie chcemy, żeby za kilka lat ktoś nam wypomniał, że nie zrobiliśmy w tej sprawie wszystkiego, co mogliśmy – powiedział Jan Grabkowski, starosta poznański. – To ostatni moment, aby zarezerwować miejsce dla tej niezwykle ważnej trasy, na którą od lat czekają mieszańcy naszego regionu.

Powiat poznański dalej będzie „walczyć o inwestycję” i tym samym, jutro tj. w czwartek złoży odwołanie od decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu, która została wydana pod koniec września. Decyzji, w której odmówiono zgody na realizację tego drogowego zadania.
Podczas konferencji prasowej starosta odniósł się do zarzutów RDOŚ, które jego zdaniem są bezzasadne.
– Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej składaliśmy w lutym 2017 roku. Otrzymaliśmy ją we wrześniu 2021 roku, czyli po prawie pięciu latach! Pięciokrotnie projektant był wzywany do uzupełnień i wyjaśnień, a termin postanowienia RDOŚ był 15-krotnie przekładany – wylicza Jan Grabkowski. – W związku z tym trudno zrozumieć zarzuty, że mapy są nieaktualne, zgromadzony materiał zbyt obszerny, a raport o oddziaływaniu na środowisko nieujednolicony.