Odśnieżany Poznań


– Działania służb drogowych mają na celu jedynie łagodzenie skutków niekorzystnej aury na drogach – podkreśla Agata Kaniewska z ZDM. – W zmiennych warunkach drogowych należy zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza na mostach i wiaduktach, przy zbiornikach wodnych, na terenach zalesionych, a prędkość dostosować do panujących warunków atmosferycznych. Apelujemy o zmianę opon na zimowe oraz o przepuszczanie pojazdów odśnieżających drogi.
Sieć poznańskich dróg
Aby odśnieżanie przebiegało sprawnie, ulice Poznania podzielono na sieci. Jako pierwsze udrożniane będą najważniejsze trasy o łącznej długości 271,9 km. To jezdnie ram komunikacyjnych, dojazdy do szpitali i instytucji oraz drogi wlotowe do miasta.
W drugiej kolejności maszyny wyjadą na jezdnie ulic łączących osiedla mieszkaniowe z centrum miasta, pozostałe trasy wlotowe do miasta oraz trasy miejskiej komunikacji autobusowej. To 253,2 km dróg.
Następnie odśnieżane będą sieci lokalne: drogi o łącznej długości 218,3 km. To głównie jezdnie ulic łączących osiedla peryferyjne z siecią podstawową dróg. Ostatnie w kolejce są istotne ulice osiedlowe – ich łączna długość wynosi 128,3 km. Pozostałe drogi publiczne i wewnętrzne w administracji ZDM będą obsługiwane doraźnie na podstawie oczekiwań mieszkańców, oceny stopnia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu oraz możliwości finansowych.
– W pierwszej kolejności staramy się reagować na zgłoszenia o oblodzeniu od pieszych, gdyż dla nich takie oblodzenie jest szczególnie niebezpieczne – podkreśla Agata Kaniewska. – Groźne jest także oblodzenie występujące na odcinkach dróg gruntowych o znacznym spadku. Także w takich przypadkach staramy się reagować niezwłocznie. Należy jednak podkreślić, że tego typu działania doraźne rozpoczynamy dopiero po zakończeniu pracy pługoposypywarek na drogach utrzymywanych systemowo.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz