Wśród rzeczy Ewy Tylman, której ciało wyłowiono przed tygodniem z Warty w okolicy Czerwonaka, był także jej telefon komórkowy – dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”. Przekazany został do ekspertyzy informatycznej. Nie wiadomo, czy uda się z niego odzyskać dane.
Czytaj także: Badanie DNA: to ciało Ewy Tylman! Więcej – kliknij tutaj.