Ręka należała do bezdomnego?


Ręka odnaleziona w Warcie podczas poszukiwań zaginionej Ewy Tylman miała należeć do bezdomnego – podaje „Gazeta Wyborcza”. Według gazety mężczyzna żył na ulicy i nie utrzymywał kontaktu z rodziną.

 

Rękę wyłowili z Warty  podczas poszukiwań zaginionej Ewy Tylman pracownicy Krzysztofa Rutkowskiego.  Wstępne oględziny biegłego wykazały, że to ręka męska. więcej

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, ręka została odcięta najwyżej kilka dni przed jej wyłowieniem z Warty. Bezdomny wtedy już nie żył, od jego śmierci miało minąć jednak najwyżej kilka godzin. Według gazety, rękę odcięto piłą o drobnych ostrzach, a osoba, która to robiła, nie jest „profesjonalistą” – częściowo złamała bowiem kość ramienną. Nie wiadomo, czy do zgonu doszło z przyczyn naturalnych, czy było to zabójstwo.

 

 

 

Dodaj komentarz