Letnia aura sprzyja deweloperom rozwijającym inwestycje mieszkaniowe w Poznaniu, jak i na obrzeżach. Klienci poszukujący własnych czterech kątów mają spory wybór spośród domów, mieszkań o zróżnicowanych powierzchniach. Budowy postępują zgodnie z harmonogramami, są też premierowe inwestycje, np. Osiedle Malarska. 

Rynek mieszkaniowy bije kolejne rekordy. Liczba lokali, których budowę deweloperzy rozpoczęli w maju, była prawie trzykrotnie większa niż rok temu. Rozpoczęcie realizacji ponad 17,5 tys. mieszkań z tego miesiąca to o 184 procent więcej niż rok temu, to także zdecydowanie więcej niż w 2019 roku. Buduje się w miastach i na przedmieściach. Poznań nie jest wyjątkiem i również tu liczba realizowanych inwestycji potwierdza sytuacje na rynku.

– Popyt na mieszkania i domy jest ogromny. Do klientów, którzy chcą kupić mieszkanie w celu zaspokojenia własnych potrzeb dołączyła rzesza osób, która chce chronić swój kapitał inwestując w nieruchomości.  Deweloperzy starają się dostarczyć możliwie dużą liczbę lokali dlatego m.in. tyle rozpoczętych nowych projektów w naszym mieście i powiecie. Ich liczba byłaby większa jednak borykamy się z dużymi problemami dostępności nowych gruntów pod zabudowę oraz wydłużającym się procesem inwestycyjnym. Dziś również jedną z największych trudności jest dostępność firm wykonawczych, rosnące ceny materiałów i usług budowlanych oraz przerwane na wskutek pandemii niektóre łańcuchy dostaw – wskazuje Joanna Janowicz, wiceprezes zarządu Oddziału Poznańskiego PZFD.