W starciu siatkarskich plażowych gigantek lepsze otwarcie finału zaliczyły, Saad/Strąg (4:1, 6:10, 13:9). Kilka minut później gra jednak trochę bardziej się wyrównała. Efekt? Żadna z par nie potrafiła wyraźnie zdominować swoich przeciwniczek. Rezultat na tablicy świetlnej wskazywał najczęściej wynik oscylujący w granicach remisu. Choć trzeba przyznać, że wizualna przewaga leżała po stronie Magdy oraz Doroty.  Przy wyniku 19:15 dla Magdy i popularnej „Doris” (w aut posłała piłkę, Aneta Kaczmarek), wydawało się, że to koniec emocji w tej odslonie. Nic bardziej mylnego. Po raz kolejny okazało się, że kobieta zmienną jest. I to jeszcze jak!  Od wyniku po 20 po autowym zagraniu Saad, trwało siatkarskie przeciąganie liny. Piłki setowe miały obie dwójki. Ostatecznie tą siatkarską wojnę nerwów na swoją korzyść rozstrzygnęły bardziej doświadczone byłe reprezentantki Polski (26:24). Obie decydujące piłki skończyła skutecznymi atakami siatkarka pochodząca ze Szczecina.

Po krótkiej przerwie oraz powrocie na piaszczysty kort w dalszym ciągu było ciekawie z dużą dawką emocji. Jednak z optyczną przewagą plażowych weteranek z Łodzi i Pomorza Zachodniego. Mniej więcej przy stanie 15:13 i efektownym ataku Saad finałowe emocje z piłki na piłkę opadały. Mimo bardzo ambitnej, jak i walecznej postawy drużyny Kinga Legieta/Aneta Kaczmarek. Kaczmarek/Legietę, stać było jeszcze na pasjonujący zryw (20:18). Drugą partię i rywalizację w całym damskim turnieju zbąszyńskiego Festiwalu Siatkówki Plażowej – Obłędna Plaża zakończyło zagranie piłki w siatkę przez Anetę Kaczmarek (21:18).