O przystankach wiedeńskich raz jeszcze


Rada Osiedla Stare Miasto podjęła uchwałę wzywającą Zarząd Transportu Miejskiego do wprowadzenia udogodnień komunikacyjnych na ul. Strzeleckiej.

Pierwszym z nich miałaby być budowa tak zwanych przystanków wiedeńskich, czyli podniesionych w jezdni wysepek, z których pasażerowie wygodnie wsiadaliby do tramwajów zarówno starego typu (z wysoką platformą) jak i nowoczesnych – niskopodłogowych. Drugi postulat to właśnie wprowadzenie na tę trasę większej liczby taboru z nisko zawieszoną podłogą, by pasażerowie nie narażeni byli na przeszkody podczas wchodzenia czy wychodzenia z tramwaju.

Stanowisko radnych popiera nie tylko społeczność Starego Miasta. Podobnych przystanków, gdzie do tramwaju wchodzi się wprost z jezdni jest w Poznaniu znacznie więcej. Dotyczą one ciągów ulic: Dąbrowskiego, Kraszewskiego, Zwierzynieckiej, Gwarnej, Wierzbięcic, 28 Czerwca 1956 roku i Górnej Wildy. Ulice te swym wyglądem pamiętają jeszcze czasy kajzera: tory tramwajowe wbudowane w jezdnię pokrytej brukiem. Przez całe dziesięciolecia – tak jak i dzisiaj – pasażerowie w takich warunkach korzystali z komunikacji. Teraz chodzi nie tylko o bezpieczeństwo, ale i o wygodę. Ostatecznie, korzystający z tramwajów mają prawo żądać lepszych usług, zwłaszcza że co jakiś czas podnoszone są ceny biletów komunikacji miejskiej. Oczekiwania pasażerów dotyczą też lepszego wykorzystania taboru: skierowania większej liczby tramwajów niskopodłogowych zwłaszcza tam, gdzie takich komfortowych przystanków, jak np. na trasie PST – nie ma. Dotyczy to np. linii 9, gdzie w zdecydowanej większości jeżdżą wozy starego typu. Jakie to stanowi utrudnienie dla osób niepełnosprawnych czy osób z bagażem lub wózkami dziecięcymi – nie trzeba wyjaśniać.

– Nie wiadomo, jaka będzie reakcja ZTM. – W przypadku odpowiedzi odmownej podejmiemy dalsze działania. Będziemy zbierać podpisy wśród mieszkańców pod wspólną petycją do ZTM. Niewykluczone, że w obliczu wspólnego problemu nawiążemy współpracę z mieszkańcami i radnymi z Wildy i Dębca – kończy Jan Zujewicz z Rady Osiedla Stare Miasto.

W ZTM jednak także mówi się o potrzebie budowy przystanków wiedeńskich. W Poznaniu – jak wynika z propozycji Zarządu Transportu Miejskiego – utworzone miałyby być one w centrum miasta.  W pierwszej kolejności – już w przyszłym roku – takie przystanki  zbudowane byłyby  (koszt jednego to około 400 tys. złotych) na ul. Gwarnej, przy placu Wiosny Ludów, a także na ul. Wierzbięcice (w pobliżu ul. Św. Czesława i w sąsiedztwie Rynku Wildeckiego).  W następnych latach zbudowane byłyby w innych miejscach,  m. in.  przy szpitalu HCP,  na Jeżycach – ul. Kraszewskiego, Łąkowej, czy Różanej. Łącznie planowanych jest 25 takich miejsc.

Jak w perspektywie czasu trwać będzie budowa wszystkich takich przystanków, zależeć będzie od otrzymanych na ten cel pieniędzy, których jednak na takie zadania poprawiające bezpieczeństwo i wygodę pasażerów nie może brakować.

Tekst i zdjęcie: Andrzej Świątek

 

 

 

 

Dodaj komentarz