Niemoc w Kobierzycach


W meczu dwóch najlepszych zespołów w lidze losy zwycięstwa miały ważyć się do samego końca. Tymczasem już po kwadransie gry w Kobierzycach wiadomo było, że tego dnia pokonać KPR będzie niezwykle trudno.  – Zdarzają się mecze, o których trzeba jak najszybciej zapomnieć. I właśnie jednym z nich była nasza sobotnia potyczka – skomentowała po spotkaniu Roksana Szymańska, rozgrywająca AZS AWF Volkswagen Poznań.

azs awf

Akademiczki solidnie przygotowywały się do tego starcia. Wiadomo było, że zespół, który tego dnia zdobędzie 2 punkty zajmie na koniec sezonu pierwsze miejsce w lidze. Stawka spotkania była więc spora. Tymczasem na boisku okazało się, że poznanianki tego dnia są drużyną zdecydowanie słabszą.

– Zagrałyśmy najgorszy mecz w sezonie i nie mamy nic na swoje wytłumaczenie. Nasze przeciwniczki wykazały się większym spokojem i determinacją. Im wychodziło wszystko, a nam nic  – powiedziała Kamila Siudmak z zespołu AZS AWF.

AZS źle grał w obronie i nie potrafił znaleźć sposobu na rzuty Dagmary Szymczakowskiej, która w całym meczu zdobyła 9 bramek. W ataku z kolei poznaniankom trudno było wypracować sobie dogodną pozycję rzutową, a jakby tego było mało, bramkę zespołu gospodyń zamurowała Urszula Olejnik. Pierwsze trzydzieści minut KPR Kobierzyce wygrał 16:7 i już tylko cud mógł uratować poznańskie akademiczki. Nic takiego jednak się nie wydarzyło i choć AZS poderwał się jeszcze do walki, a druga połowa była już bardziej wyrównana, to ten mecz padł łupem gospodyń.  AZS AWF Volkswagen Poznań przegrał ostatecznie 30:19.

– Jedyny pozytywny akcent tego meczu to dobra gra w końcówce spotkania debiutującej bramkarki – Martyny Szymków, która wznowiła treningi po przerwie spowodowanej kontuzją. Generalnie o naszej grze w tym pojedynku trzeba jednak jak najszybciej zapomnieć. Tym bardziej, że 28. kwietnia po raz ostatni w tym sezonie wybiegniemy na parkiet przed własną publicznością. Meczem z MKS MOS Gniezno pożegnamy się nie tylko z naszymi kibicami, ale przede wszystkim z Agnieszką Kwiecień, która spędziła u nas 5 lat, a teraz wraca do siebie do Gubina. Już teraz zapraszam na to wyjątkowe spotkanie! – dodała Siudmak.

KPR Kobierzyce: Olejnik, Barczak N. – Szymczakowska (9), Król (5), Barczak K. (3), Kaźmierska (3), Przydacz (2), Wojda (2), Jakubowska (2), Pietras (2), Szumna (1), Janecka (1), Bar, Dyczko, Purtak, Rzepa,

AZS AWF Volkswagen Poznań: Pawlak, Piskała, Szymków – Łyszczyk (5), Matyja (3), Kujawa (3), Kwiecień (3), Siudmak (2), Zdanowska (1), Peda (1), Duzowska (1), Łakomy, Sowińska, Szymańska, Karasiewicz, Cwojdzińska
źródło: azsawfpoznan.pl

 

1 komentarz

  1. jjj pisze:

    brawo marta! 5 brameczek i si ;)

Dodaj komentarz