Jesienią przyszłego roku w Nowym ZOO nad Maltą zostanie otwarta Niedźwiedziarnia. Na trzech hektarach zamieszkają trzy niedźwiedzie brunatne: Misza, Wania i Borys.
W środę w Urzędzie Miasta prezydent Poznania podpisał umowę z austriacką Fundacją Vier Pfoten która sfinansuje budowę azylu dla niedźwiedzi po przejściach. Docelowo do 2015 roku zamieszka w Nowym ZOO siedem ukochanych przez dzieci misiów.
Okazuje się, że w Polsce siedem niedźwiedzi brunatnych mieszka w złych warunkach i potrzebują miejsca, gdzie szczęśliwie będą mogły dożyć swoich dni. Dzięki porozumienia fundacji, która zajmuje się ratowaniem zwierząt w tym niedźwiedzi, ZOO i Miasta Poznań uda się zapewnić im odpowiednią przestrzeń życiową w stolicy Wielkopolski.
– To będzie kolejne wielka atrakcja Poznania – mówił Prezydent Ryszard Grobelny.
Po podpisaniu umowy otrzymał w prezencie od prezesa fundacji specjalny kalendarz z fotografiami ocalonych niedźwiedzi.
– Za rok w 2014 będą w nim także te, które uda nam się ocalić dzięki Poznaniowi - deklarował prezes austriackiej fundacji Helmut Dungler.
Na początku roku rozpocznie się budowa. Wybieg ma być ogrodzony. Powstanie tam basen dla niedźwiedzi i budynek z tarasem, z którego będzie można obserwować zwierzęta.
Misza, Wania oraz Borys przeszły w swoim życiu wiele. Dwa pierwsze skonfiskowano na granicy, kiedy miały zostać przemycone, a Borys jeździł po świecie z cyrkiem.
– Metalowa przyczepa to był cały jego świat – mówi Lech Banach, dyrektor ZOO. – Teraz żyją w lepszych warunkach, ale wciąż nie są to warunki satysfakcjonujące dla zwierząt dzikich. Według badań najważniejszą sprawą dla nich, by czuły się dobrze jest przestrzeń. Możemy im ją tutaj zapewnić. Każdy z niedźwiedzi będzie miał dla siebie obszar co najmniej 3 tysięcy metrów kwadratowych.
Koszt całej inwestycji to około 300 tysięcy euro.
Fot. dr Robert Maślak