„My te prognozy prowadzimy i monitoring w dwóch horyzontach. Ten horyzont krótkookresowy to śledzenie trendu, śledzenie dynamik, podstawowych parametrów statystyczno-matematycznych i z tego trendu krótkookresowego wynika, że w najbardziej optymistycznym wariancie liczba zachorowań stabilizuje się w przedziale 25-30 tys.” – powiedział.
„Z kolei jak patrzymy na dłuższy horyzont, bo dysponujemy też co najmniej czterema zespołami prognozującym w różnych wariantach zachowanie się pandemii, to niestety mamy też bardzo negatywne scenariusze, które np. dotyczą skutków protestów, skutków nienoszenia maseczek, nieprzestrzegania dyscypliny. Jeden ze scenariuszy wskazuje, że nieprzestrzeganie tych obostrzeń, niewłączenie hamulca awaryjnego może powodować różnicowanie liczby nowych zachorowań w perspektywie grudnia nawet o 400 czy o 600 tys. osób” – mówił szef MZ. (PAP)
Czytaj także:
Premier powiedział, kiedy zostanie wprowadzony całkowity lockdown
PILNE: Nowe obostrzenia epidemiczne w Polsce