Niedzielski: szkoły są rozsadnikiem epidemii


Wyraził też opinię, że jest za wcześnie by mówić o wypłaszczeniu krzywej zakażeń, raczej „myślę, że powoli ta dynamika wykładniczego wzrostu będzie malała”. Przyznał, że „mamy analizę scenariusza dla wzrostu liniowego, który mówi, że w przyszłym tygodniu będzie 13,5 tys. średnio (zakażeń)”.

„Sytuacja jest bardzo poważna, wydaje mi się, że jest też przestrzeń na kolejne obostrzenia, takie bardziej drastyczne, które spowodują, że wyhamujemy, bo w tej chwili musimy robić wszystko, aby bronić wydolności systemu opieki zdrowotnej” – powiedział.

Jutro szef rządu Mateusz Morawiecki poinformować o wprowadzeniu nowych ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Prawdopodobnie cała Polska znajdzie się w czerwonej strefie. Planowane jest też zdalne bądź hybrydowe nauczanie w starszych klasach szkół podstawowych.

Minister przyznał, że w przypadku szkół być może „będziemy dokonywali pewnego różnicowania pomiędzy miastami powyżej 250 tys. a miastami mniejszymi, gdzie w mniejszych miastach może dopuścimy naukę hybrydową”. „Natomiast na pewno w tych miastach większych będziemy chcieli przejścia na (naukę) zdalną” – powiedział.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz