Niedzielski o restrykcjach w szkołach i wprowadzeniu lockdownu


„Szkoły są ostatnim miejscem, w którym chcielibyśmy wprowadzać jakiekolwiek ograniczenia, bo poprzedni rok już nas bardzo dobrze nauczył i udowodnił, że ograniczenie (pracy) szkoły ma ogromne koszty, które ponoszą dzieci i nie mówię tutaj tylko o koszcie braku edukacji, ale też o różnych problemach psychicznych i psychiatrycznych z tym związanych. Więc te restrykcje – jeżeli będziemy je stosowali – to oczywiście będą szły w kierunku ograniczenia mobilności, bo tutaj chodzi o to, żeby było jak najmniej okazji do transmisji wirusa” – powiedział. (PAP)

Czytaj także:

Koronawirus w Wielkopolsce – dzisiejsze dane

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz