Minister edukacji i nauki w poniedziałek w Programie I Polskiego Radia mówił, że resort będzie chciał utrzymać nauczanie stacjonarne w szkołach. Dodał, że „omikron rzeczywiście atakuje”, ale – jak zwrócił uwagę – obecnie dzieci z siedmiu województw mają ferie, a „zatem kontakt, ruch okołoszkolny i możliwość transmisji koronawirusa w tamtych województwach są zredukowane do minimum”.
Czarnek poinformował, że resort „obserwuje sytuację z dnia na dzień i z godziny na godzinę”. Podkreślił, że „jeśli by się działo coś absolutnie dramatycznego, to będziemy podejmować szybko decyzje w wariantach, które ma na stole”. Podał, że takich wariantów jest kilka. (PAP)
Czytaj także:
Czarnek o pracy szkół w związku ze wzrostem zakażeń
Autorki: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Anna Jowsa